Historia Farmy, czyli skąd
Angusy w Lipowczycach

Dla obecnych mieszkańców, krowy w Lipowczycach są „od zawsze” i mało kto już pamięta jak to się stało. Zawirowania historii sprawiały, że na farmie zmieniali się ludzie, władze i tytuły, tylko… krowy wciąż ze spokojem przemierzały pastwiska.

Pierwsza hodowla bydła mięsnego

Lipowczyce to maleńka wieś położona w na południu woj. łódzkiego. Są to rozległe tereny rolnicze, gdzie hektary łąk, pól i lasów ciągną się aż po horyzont. I to akurat przez te lata niewiele się zmieniło. Początki Farmy można datować na 1973 rok, kiedy w tutejszej Spółdzielni Kółek Rolniczych rozpoczęto hodowlę bydła ze specjalizacją w rasach mięsnych. Jak wspominają mieszkańcy i ówcześni pracownicy SKR-u, hodowla odnosiła spore sukcesy. Liczyła setki sztuk bydła, pasących się na rozległych, dawnych terenach dworskich. Wysokiej jakości mięso, szybko stało się cennym towarem eksportowym. Przez blisko 20 lat wysyłano je w niemal w całości za granicę m.in. do Włoch. We wspomnieniach mieszkańców to był czas rozkwitu wsi – świetnie prosperujący SKR sponsorował dla lokalnej społeczności m.in. kurs kroju i szycia dla Koła Gospodyń Wiejskich oraz pierwszy we wsi wspólny (!) telewizor kolorowy marki Rubin.

Gospodarcze i gospodarskie przemiany

W późniejszych latach, wraz ze zmianami ustrojowymi w Polsce, spółdzielnia podupadła, zerwano zagraniczne kontrakty, ale lipowczyckie krowy, nie znając się zbyt na polityce, nadal spokojnie przeżuwały trawę.

Dopiero w początkach obecnego wieku (czyli jednak już prawie 20 lat temu…), Farma nie tylko odzyskała dawny blask, ale nabrała nowego rozpędu. Właściciele są prawdziwymi pasjonatami i o hodowli bydła wiedzą naprawdę dużo. Jak mawia Ania: „Pomysł był niecodzienny – prawdziwie amerykańskie steki, najlepszej jakości, ale nie za oceanem, tylko tu u nas, w Polsce, z własnej hodowli. A farma z takimi tradycjami była do tego idealna…”. Dlatego wyspecjalizowali się właśnie w mięsnych rasach Angus i Hereford, wraz z całą ich specyfiką hodowli. Na Farmie stosuje się zrównoważony rozwój – czyli sposób gospodarowania przyjazny ekologii i oparty na dobrostanie zwierząt.


Najlepsze stado
= najlepsze mięso

Dzisiaj Angusy z Lipowczyc na co dzień nie wydają się przejęte faktem, że są tak unikatowe w Polsce. Każdego dnia byki, jałówki i krowy karmiące cielaki zajmują się jedynie szukaniem bardziej soczystej trawy i lepszego dojścia do wody w stawie. Żyją naturalnie, bez pośpiechu i sztucznych technologii.

Dzięki temu ich mięso jest tak genialne w smaku, kruche i soczyste, jak tylko natura może to sprawić. A to właśnie Angus i Hereford są na całym świecie uznawane za rasy, których mięso wyróżnia się wyjątkową kruchością i soczystością. Pozyskane w odpowiednim momencie, przygotowane i sezonowane ze znawstwem, odwdzięcza się bogactwem kulinarnych doznań.